czwartek, 9 stycznia 2014

No to ja też... "zawirusowana"! Kryzys- a KYYYSZ!!!

Była przerwa oj dłuższa przerwa... wymówką były święta i brak czasu... w głębi duszy już żegnałam się z blogowaniem... To chyba kryzys blogowy mnie dopadł porównywalny do.... kryzysu laktacyjnego!! o tak bym to nazwała!!!
Ale jednak odżyłam!! Nastrój depresyjno- leniwcowy uważam za zamknięty!!! Tadaaaaaaam powracamy z mocnym postanowieniem poprawy, nowymi systematycznymi postami i wielkim hukiem !!!

Dlaczego dalej będę to robić???
Bo to lubię!!! A tym, którzy mnie demotywowali - uj w dupkęę!! :)

Lena - od urodzenia się zmienia
Działa na zasadzie maminego cienia
Opieki nad curuchną nie traktuję jako więzienia
Wręcz przeciwnie
Dzięki niej czasem na pisanie dopada mnie wena
Ponieważ chcę się z Wami podzielić
Wszystkim- tym co nas smuci i weseli
Każdy dzień nam mija w rytm Mikiego piosenki
Wszystkie brzdęki płacze śmichy chichy kwęki
Świat się kręci wokół LENKI!!!!

A poniżej link do zabawy:)
http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/12/blogoteka-w-temacie-maego-czowieka.html

I podziękowanie dla tej, która zawirusowała nas:) - http://zawodkobieta.blogspot.com/

4 komentarze:

  1. Super wierszyk :)
    Wpadłam do ciebie znienacka, i zostanę na dłużej.
    Obserwuje cię ;P
    Ja też zostałam zawirusowana :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    czekamynacud.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. i bardzo dobrze ze jestes z nami!!
    glowa do gory!! :)
    nominowalam Cie do Liebster Blog Award
    zaparaszamy
    http://amatadimami.blogspot.ie/2014/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko dopiero przeczytałam:) !! Dzieki :* w szoku jestem:)

      Usuń

Miło nam, ze nas odwiedziłeś!
Zapraszamy ponownie!