Chciałabym by
Słowa nie ranily
Czyny nie ciążyły
Nie mieć
W głowie
Tłoku
Myśli
Nadciągają
Przepychają się
Bolą
Jestem tylko człowiekiem
Coraz głupszym i naiwnym
Z wiekiem
To nie mija mi
Jeśli karma jest suką
Uderzy
Ze zdwojona siła
Gdy będziesz
Spodziewał się
Najmniej
Dopóki
W mych
Żyłach
Płynie
Krew
Poczuje smak
Porażki
Kłamstwa
Będzie we mnie
Gniew
Nienawiści
Przelewa się tama
Żal
Dudni
W skroniach
Intuicja
Przeznaczenie
Głupi pech
Nie chce
Być
Marionetką
Uczuć
Sakiewką
Rybą
Bez głosu
W akwarium
Z kłamstw
Jest bo jest
Nie wierze juz
W te słowa
Zaczynać
Znów
Od nowa
Jaki to ma sens
Jesteś
Tylko człowiekiem
coraz
Głupszym
Z wiekiem
Na błedach
Nie uczysz się
A ja
Juz nie
Ta sama
Głupiutka
Dama
Co wylewa
Morze
Gorzkich łez
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło nam, ze nas odwiedziłeś!
Zapraszamy ponownie!